6.06.2017

Trochę niżej - De Los Lagos


Krajobraz, widziany z okna taksówki wiozącej nas z lotniska do centrum Puerto Montt, dziwnie przypominał Polskę. Soczysta zieleń drzew i traw była czymś tak niezwykłym, po tym co widziałem w Chile wcześniej, że przez chwilę miałem wrażenie powrotu do ojczyzny. Temperatura też spadła do normalnego letniego poziomu, było przyjemnie ciepło, ale daleko od nieznośnego skwaru.