|
Mały koń pociągowy w Gura Humorului - Rumunia 2012 |
Przeglądając zdjęcia naszła mnie myśl: kiedy Trampek znowu będzie tak objuczony? Zima powoli dobiega końca, podobnie jak moje prace serwisowe. Śniegi zaraz odpuszczą, temperatura wzrośnie i w końcu będzie można wychylić się z garażu i poczuć tę nieskrępowaną radość z przemieszczania się na dwóch kółkach.
A kiedy objuczymy Trampka? Tak konkretnie, nie na weekendowy wypad. Plany już się rodzą, być może po raz pierwszy już w maju uda się wyjechać poza naszą wschodnią granicę. A potem w sezonie letnim, a raczej u jego schyłku przyjdzie czas aby zrealizować tegoroczny "main plan".
Do tego czasu i w międzyczasie z pewnością polecą setki kilometrów po okolicznych trasach, nastąpi penetracja Kaszub, Pomorza i Wybrzeża, najchętniej mniej uczęszczanymi, bocznymi drogami - bo tam zawsze jest najciekawiej.