Ostatni - w zeszłym roku - rowerowy wypad do Bażantarni zakończył się kilkoma ujęciami, które w końcu - z bólem - poskładałem w jako taką całość. Montaż jest prosty a wręcz chamski ale parametry mojego sprzętu nie pozwalają na bardziej wyśrubowane zabawy. Puenta w każdym razie jest taka, że na rowerze można się dobrze bawić a także epicko upadać.
3.02.2013
27.01.2013
Walka o ogień
![]() |
Przy ogniu było ciepło ale namiot stał w strefie subarktycznej |
Niektórzy się nie szczypią i dają radę w nieco bardziej ekstremalnych warunkach bez ognia i jeszcze jakby nigdy nic czytając gazetkę :) No mnie się to nie udało. Choć wypad zaliczam do udanych to jednak nie wyobrażam go sobie bez życiodajnego ciepła ogniska.
13.01.2013
Język Trolla
![]() |
Trolltunga |
Trolltunga to absolutnie niesamowite formacja skalna w Norwegii. Znajduje się w pobliżu leżącej nad Hardangerfjordem miejscowości Odda i stanowi część największego płaskowyżu Europy - Hardangervidda. Sam Język Trolla dumnie pręży się nad jeziorem Ringedalsvatnet, sprawiając wrażenie przeczenia grawitacji. Aby do niego dotrzeć trzeba się trochę namęczyć ale ten widok wszystko wynagradza. Rewelacyjne miejsce.
5.01.2013
Poza szlakiem
![]() |
Są przygody, których biuro podróży nam nie zagwarantuje |
Podróżować można na wiele sposobów, w dzisiejszych czasach nie dość, że prawie nie ma ograniczeń to można również korzystać z gotowych pakietów, czyli biur podróży. Ta opcja znajduje wielu wielbicieli bo ściąga z barków takiego turysty konieczność planowania i przygotowywania. Człowiek płaci pieniądze i jedzie, leci, płynie, ma zapewnione atrakcje i zaplanowany z grubsza każdy dzień. Nie musi się o nic martwić i może wreszcie "odpocząć". Co prawda tak jak w ubiegłym roku może się to skończyć brakiem możliwości powrotu, bo akurat biuro okazało się niewydolne ale to mimo wszystko znikome przypadki.
22.12.2012
Góry
Góry są jak magnes - przyciągają. Wewnętrzna igła magnetyczna cały czas jest lekko wychylona w ich stronę. Czasem wychyla się tak, że już nie uznaje innego kierunku. A siła tego przyciągania jest ogromna - w końcu z północy Polski to ponad 700 kilometrów - najkrótszą drogą. Jednak to co dostajemy kiedy już tam trafimy rekompensuje torturę 17 godzinnej podróży polskimi kolejami. A zimowa aura być może pokazuje góry w najpiękniejszej odsłonie. Kilka grudniowych dni w Tatrach podładowało trochę nasze wewnętrzne baterie - nieco podupadłe o tej porze roku.
8.12.2012
Long Way Down
Jak zapowiedziałem tak też uczyniłem. Po wcześniejszej przygodzie z McGregorem i Boormanem nadszedł w końcu moment kiedy zasiadłem do śledzenia dokonań z ich kolejnej ekspedycji. Tym razem panowie postanowili przejechać trasę z północy Szkocji do Kapsztadu. Oczywiście najważniejszy i najbardziej kluczowy miał być odcinek afrykański.
11.11.2012
Regeneracja
![]() |
Relaks w czystej postaci |
Krótki, samotny wypad na tereny Wysoczyzny Elbląskiej przypomniał mi o kilku ważnych rzeczach. Po pierwsze - mamy tu piękne lasy, które może nie grzeszą iście puszczańską rozległością, za to wystarczą, żeby móc się w nich schować, pozostając niezauważonym w błogiej ciszy i spokoju. Po drugie - owa cisza i spokój, płonące ognisko, szum drzew ponad głową i widok gwiazd przezierających pomiędzy gałęziami - to bezcenne rzeczy, które są na wyciągnięcie ręki. Całkowicie za darmo.
Subskrybuj:
Posty (Atom)