![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfY1oLkqyA742c8BFR6_hbR4QELlolOmLTONsmVpyMnmFXSVGl8Y_nMJ80bHsR61tgScEXxB27iNzjD2JbZsSkI2o5_opfy8RjHgkzYWC7u5oTIxQhEYfGqLfYcXJzQNxXaxSichlp7naZ/s1600/ng1Qunr.jpg) |
Musa z przyjaciółmi zapewnił nam pyszny obiad (fot. E. Jóźwik) |
Turcja nas wciągnęła. Mieliśmy przelotem zaliczyć kilka atrakcji i skupić się na Kaukazie. Nie udało się. Szczególnie pozytywnie zaskoczyli nas ludzie. Turecka życzliwość i gościnność sprawiła, że spędziliśmy tam nieco więcej czasu.
Dosłownie na godziny przed wyjazdem z Turcji ponownie natykamy się na na świetnych ludzi. Musa i jego koledzy, z ostatniej po tureckiej stronie, stacji benzynowej pozwolili skorzystać z internetu, napoili czajem i zaprosili na pyszny obiad w zakładowej stołówce. Jedynie Musa posługiwał się angielskim, reszta po prostu mimiką i gestami okazywała sympatie i zainteresowanie. Ostrzegają nas przed krajem, do którego zmierzamy. Obiecujemy im, że wrócimy aby wszystko opowiedzieć.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXdp_MQcvD5fQxkWvEgWHSOvvVTDAt3rtI9WSkqPhRiY9GE9a9F2PtdNcslQfllkeNI69hE567fx3jX8sPzfutAIJLba9lgpoO1dMT_lfifEcPVPlVyo0GXDDDQSgq6_LAADU9-ULGhFcZ/s1600/Rvg0Y8Y.jpg) |
Na stacji benzynowej pozyskaliśmy nowych fanów (fot. E. Jóźwik) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpcbQwvcDBqGiwy2syE4NHu9kG6CbhKzbW2LsFujxwvAVmIsW7AlNMUhklG5ZUYYEwn5d4m5Gzb_E8XB3lMynmwhvGXWjvhkKJSb9Vhe32auvAqH5v1G_IDIPRo-_dYOTvUbH0XDm9_c9L/s1600/SgPg6w4.jpg) |
Atmosfera na stołówce była bardzo sympatyczna (fot. E. Jóźwik) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5tRAFD8M4CSMQa6eHBi8zSQDbZpfpiNugSLmL0B4kBiDG11vWDqa6VQByeFDkjtv_kx49xgyR9cuVdAE1X9UcT5x7HTLV_Kz4hdTDtVHXMG8Cigonhu_onP2QSp1vBNI6369YQ8Tr2D6t/s1600/yGrLj4N.jpg) |
Dwie dodatkowe porcje znalazły się bez problemu (fot. E. Jóźwik) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz