29.08.2015

Najbliższy Wschód - Król Biebrzy

Król Biebrzy na swoich włościach
W czasie moich wyjazdów doszedłem do przekonania, że najbardziej wartościowe momenty w podróży są wtedy, kiedy trafiasz do jakiegoś miejsca lub ludzi, i nagle zadajesz sobie pytania: po co jechać dalej? po co się spieszyć? Przecież można zluzować, bo to właśnie tu i teraz dzieje się coś pięknego, coś co świadczy o wyjątkowości tej podróży. Dokładnie tak miałem w zeszłym roku w Dubravie. Właśnie te chwilę zostają potem w głowie najdłużej, na nic się zdadzą setki fotografii, godziny filmów, czy przebyte kilometry. Czas w końcu obedrze je z emocji. A te momenty pozostaną, mimo tego (a może przede wszystkie dlatego), że nawet nie chce się wtedy sięgać po aparat czy kamerę.

27.08.2015

Najbliższy Wschód - Kanał Augustowski


Moja droga przez jakiś czas biegła tuż obok bądź też przecinała się z Kanałem Augustowskim. Jego budowę rozpoczęto w 1824 roku. Miał umożliwić spławianie polskich towarów drogą wodną do Gdańska z pominięciem Prus, łącząc dopływy Wisły, Narew i Biebrzę z Niemnem. Od Niemna do Bałtyku miał z kolei prowadzić Kanał Widawski.

25.08.2015

Najbliższy Wschód - Suwalszczyzna

Widok na północno-wschodnią część Suwalskiego Parku Krajobrazowego z punktu widokowego "U Pana Tadeusza" (225 m n.p.m.) we wsi Smolniki
Niegdyś za dzieciaka byłem na tych terenach na obozie harcerskim. Pamiętam z tamtego okresu kilka miejsc jak Stańczyki czy Hańczę. Pamiętam też pierwszy survival, czyli przedzieranie się przez bagna Czarnej Hańczy i nocną walkę z dreszczami przy ognisku. W późniejszych latach byłem tam tylko przejazdem, ostatnio w ubiegłym roku jadąc na daleką północ.

17.08.2015

Najbliższy Wschód - refleksja

Niezliczone kilometry szutrowych tas
Ponad 2500 km po północnych i wschodnich rubieżach naszego kraju pokazało mi, że zupełnie niepotrzebnie ten kierunek tyle czasu odkładałem. A przecież to cała masa pięknych terenów. Setki kilometrów wspaniałych szutrowych tras. Duża ilość zabytków. Dominująca drewniana zabudowa. To również spotkanie z mniejszościami: litewską, białoruską czy tatarską. To kontakt z prawosławiem. I z dobrymi ludźmi. I może się wydawać, że czas tam stanął kilka lat temu (oczywiście nie wszędzie i nie w każdej dziedzinie) ale paradoksalnie to zdaje się być największym atutem tych rejonów.
Dominująca drewniana zabudowa
Prawosławie i piękne drewniane świątynie

7.08.2015

Najbliższy Wschód

Miało być tak...
Tak naprawdę miał to być mój pierwszy motocyklowy kierunek po zakupie sprzętu 4 lata temu. Wtedy jednak poniosła nas fantazja i wylądowaliśmy w zupełnie innym miejscu. To była piękna przygoda i nieco zwariowana jak na motocyklowy debiut. Jutro jednak wracam do pomysłu z tamtego roku i ruszam na Najbliższy Wschód. Szkoda tylko, że znowu sam. Niestety mojego przyjaciela wykluczyła dosyć przykra i poważna kontuzja kolana. Nabawił się jej zresztą na motocyklu. Jeivi kuruj się! Jeszcze kilka tras przed nami ;)
... a będzie tak

4.08.2015

Suphan Dagi niezdobyty

Ostatnio często chodzi mi pogłowie Turcja. Tamtejsze krajobrazy i przestrzenie były niesamowite. Podobnie jak napotykani ludzie. Mam wielką ochotę, żeby znowu tam wrócić. Zjeździć kraj dokładniej i wyrównać rachunki z pewnym czterotysięcznym wulkanem.
Suphan Dagi Turkey - MotoGóry Expedition 2013 from bathory on Vimeo.