25.03.2015

Bałkańska ucieczka

Pół roku mijające od wyjazdu to najwyższa pora aby wreszcie uporać się z napisaniem relacji. I tak dobrze, że jeszcze wszystkiego nie zapomniałem. Jakoś nie mogłem się zebrać. Za dużo zdjęć, za wele notatek. Miałem problem żeby przez to przebrnąć. W końcu się udało. Teraz Wy spróbujcie przez to przebrnąć.

17.03.2015

Coś się kończy...

Albania
Trzy sezony i 40 000 km. Kilka pięknych wypraw, wspaniałych tras i mnóstwo wspomnień. I co najważniejsze zawsze bez problemu, zawsze niezawodnie. Honda Trransalp to mój pierwszy w życiu motocykl.

11.03.2015

Notatki w podróży

Na drugi dzień nie pozostaje nic innego jak samemu się zrugać
Robię notatki. Żeby pamiętać. Imiona, miejsca, nazwy, zdarzenia. Najczęściej wieczorem po całym dniu przeżyć. Staram się zawrzeć esencję, która później, przy pisaniu relacji, rozbudzi tamte emocje i uczucia. Pewnie gdybym wieczorami miał więcej czasu i siły pisałbym już niemal gotowy tekst, który potem w domu wystarczyłoby zredagować. Problem jednak jest też taki, że mam okrutnie niestaranny charakter pisma. A jak jeszcze próbuje coś zanotować po pijaku to kończy się właśnie tak.
Tak wyglądają pijackie notatki, z trudem poprawiane na trzeźwo