Omalo brzmiało jak tajemnica. Chodziło za mną już od kilku dobrych lat, od czasów kiedy prawie dojechaliśmy tam na motocyklach. Z tym, że prawie to jednak za mało. Być tak blisko i nie mieć czasu by sięgnąć po to co jest na wyciągnięcie ręki. Zostało gdzieś z tyłu głowy od czasu do czasu lekko podszczypując. Wiedziałem, że skoro wracam do Gruzji to tym razem muszę tam dotrzeć.
29.01.2018
24.01.2018
W cieniu Uszby
Gdyby diabeł chciał wyłonić się z piekła i głową przebić skorupę ziemską, ale jednak w pewnym momencie stwierdziłby, że ziemski klimat jest dla niego za ciepły, śmiem twierdzić, że wyglądałby jak Uszba. Legendy mówią, że zamieszkiwała ją Dali - bogini łowów. I Uszba tak wygląda, jakby chciała człowieka złowić i już nie wypuścić.
17.01.2018
Gruzja - na czaczy do Ushguli
Pojechaliśmy do Swanetii na trekking, taki dłuższy kilkudniowy z całym dobytkiem na plecach. Jest tu taki polecany, z Mestii do Ushguli, 3 - 4 dni. Nawet dobrze zaczęliśmy wychodząc z miasteczka właściwą drogą. Tylko potem coś poszło nie tak...
11.01.2018
Podlaska Pohulanka
Ludzie mówili potem, że to był jakiś dziki kordon, że demony przeleciały przez wieś w rozbłysku światła i huku ogromnym. Ponoć podwórkowe burki tego dnia, już od rana krążyły niespokojnie po zagrodach a wieczorem wszystkie pochowały się w najciemniejsze kąty. Ludziska nie wiedzieli o co chodzi ale wyczuli, że bezpieczniej pogasić tej nocy światła, pozamykać okiennice i broń Boże się nie wychylać.
5.01.2018
Sylwester w rytmie Disco
Zima znowu zaskoczyła tym, że nie przyszła na czas. W ogóle jeszcze nie przyszła. Rok wcześniej w tym samym okresie pojechaliśmy szukać zimy na południe. Tym razem nawet tamte regiony przeżywały pogodowy kryzys. Odpuściliśmy więc i ruszyliśmy w innym kierunku. Zupełnie bez spiny i oczekiwań.
Subskrybuj:
Posty (Atom)