22.09.2015

Najbliższy Wschód - Puszcza Białowieska

Coraz trudniej trafić do lasu...
Nie byłem w stanie zagłębić się w Puszczę Białowieską. W tym sensie, żeby zejść z motocykla i zapaść w las, na długi spacer. Tego dnia było tak niesamowicie gorąco, że jedyne co byłem w stanie zrobić, to zatrzymać się na leśnym parkingu i zasnąć na ławce otoczony odgłosami Puszczy. To wyjątkowy fragment Polski. Tu właśnie ostały się jedyne w naszym kraju fragmenty lasu o charakterze pierwotnym. Lasu, w którego życie nikt nie ingeruję. Prawdziwej Puszczy, takiej jaką ona powinna być. Szkoda, że takich miejsc jest coraz mniej, szkoda, że nawet ten obecny skromny kawałek niegdyś potężnego lasu, cały czas zagrożony jest zachłannością człowieka.
... gdzie nikt na siłę nie próbuje wszystkiego ułożyć...
... i gdzie przewrócone drzewo, choć martwe nadal pełne jest życia
Dziś kolejka pełni funkcję turystyczną, kiedyś służyła do wywozu drewna
Gdzieś przy drodze...
Na wschodzie pamiętają o strudzonych wędrowcach, zimna woda ze studni była wybawieniem w tak gorący dzień

3 komentarze:

  1. Brakuje mi tu takich normalnych, prawdziwych, polskich lasów...
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakie są te amerykańskie? Dzikie czy poukładane?

      Usuń
    2. To zależy gdzie trafisz, ale ogółem cała otoczka powoduje, że są po prostu inne.
      Chyba nie potrafię tego opisać.. trzeba zobaczyć i poczuć ;)

      Usuń